ChatGPT w latach 20. XXI wieku jest obecny wszędzie, używa się go w coraz większej liczbie branż. Pomaga przy programowaniu, pisaniu maili czy listów motywacyjnych. Tworzy teksty, analizuje dane, a z każdym miesiącem wydaje się coraz „mądrzejszy”. Czy nadaje się jednak do tłumaczenia dokumentów?
ChatGPT świetnie radzi sobie z tłumaczeniem tekstów na język angielski, szczególnie w sytuacji, gdy dotyczy to technicznych i oficjalnych pism. Choć czasem popełnia błędy, zwłaszcza przy wieloznacznych słowach, to w 90% przypadków jego tłumaczenia brzmią dobrze. Przykładowe prompty, jakie możesz wykorzystać:
ChatGPT dobrze sobie radzi w sytuacji, kiedy ma przepisać oficjalny dokument z polskiego na angielski. Należy jednak uważać, jeśli tłumaczymy coś z języka angielskiego na inne. Chociaż dla osoby, która dopiero się uczy, tekst może wydawać się spójne i zgrabne, to rodzimy użytkownik języka zobaczy od razu, że coś jest nie tak.
Dzieje się tak, ponieważ ChatGPT „lubi” tłumaczyć teksty bardzo dosłownie, a w każdym języku istnieje wiele określeń idiomatycznych czy grzecznościowych, których po prostu nie wolno przepisywać słowo w słowo, bo w takiej formie zostaną pozbawione sensu i odbiorca ich nie zrozumie.
W związku z tym ChatGPT nie nadaje się na przykład do tłumaczenia literatury pięknej czy poezji, ponieważ umyka mu wiele rzeczy, które da się wyczytać między wierszami, jak np. rytm, styl czy metafory. Kiepsko też radzi sobie z żartami, zwłaszcza takimi, które opierają się na grze słów – nie rozumie jeszcze, co sprawia, że ktoś się śmieje, ani nie wie, jak podejść do skomplikowanych podobieństw pewnych określeń w kulturze.
ChatGPT nie zastąpi tłumaczy w najbliższym czasie głównie dlatego, że nikt nie bierze odpowiedzialności za popełnione przez sztuczną inteligencję błędy, co w kwestii tłumaczeń uwierzytelnionych albo medycznych może mieć poważne konsekwencje. Nie da się jednak wykluczyć, że za kilka lat ChatGPT rozwinie się na tyle, iż zastąpi tłumaczy.